Ubezpieczenie roweru – dlaczego warto ubezpieczyć rower?

Wg. Policyjnych statystyk liczba kradzieży rowerów, z roku na rok rośnie, w 2020 było ich 12,7 tys. zaś w 2021 roku było to już 13,5 tys. (zarówno z włamaniem, jak i z ulicy). Średnio było to więc 37 kradzieży dziennie. Czy da się przed tym ustrzec? Czy są zabezpieczenia doskonałe, czy może jednak lepiej ubezpieczyć rower?

  1. Rowery są coraz droższe, a z dostępnością bywa różnie

W ostatnich latach wiele czynników wpłynęło na wzrost cen rowerów. Zaczęło się od pandemii, potem przyszedł boom na rowery i znaczący wzrost popularności przy ograniczonej podaży. Przerwane łańcuchy dostaw spowodowały dalszy wzrost cen, potem wojna i dodatkowo nasza krajowa inflacja. Rowery drożały już wcześniej, ale teraz ceny naprawdę wystrzeliły w górę. W takiej sytuacji może się okazać, że jeśli ukradną nam np. 2 letni rower, kupiony za 3 tys. zł to teraz za taki sam model na podobnym osprzęcie będzie trzeba zapłacić już 5 tys. zł… Taki wariant i tak będzie tym lepszym tzn. zakładam, że ,,zamiennik roweru” będzie dostępny. Podobnie sytuacja wygląda z rowerami elektrycznymi, które już z założenia są drogie… Czy jest to argument za zakupem ubezpieczenia casco do roweru? Jak najbardziej tak. Oczywiście ubezpieczenie nie pozwoli nam odkupić identycznego roweru, ale przynajmniej część kwoty na zakup nowego i droższego przez inflację roweru, będziemy już mieli.

  1. Każdy rower da się ukraść
ubezpieczenie roweru pzu, ubezpieczenie rowerowe, pewnie na rower, oc rowerzysty

Źródło: reliance-foundry.com

Istnieje wiele sposobów na zabezpieczenie roweru. Począwszy od stalowych linek, przez U-Locki, zapięcia składane, blokady kół, znakowanie rowerów, alarmy ruchu, alarmy motocyklowe na koło, lokalizatory gps chowane w ramie i nie tylko. Sposobów jest mnóstwo. Można też zabierać rower ze sobą do mieszkania, czy biura, mieć go zawsze na oku itd. Prawda jest jednak taka, że każde nawet najlepsze zabezpieczenie, może zostać sforsowane. U-locka można przeciąć akumulatorową szlifierką kątową, lokalizator można wymontować  lub schować rower w piwnicy, a do mieszkania również ktoś może się po prostu włamać. Dlatego moim zdaniem najlepszą formą zabezpieczenia wartościowego roweru jest jego ubezpieczenie. Oczywiście ubezpieczanie starego roweru wartego kilkaset złotych trochę mija się z celem, ale już szosówka, gravel czy nowy full mtb za np. 10-20 tys. złotych zdecydowanie wart jest takiej ochrony. Mimo tego (wg. Raportu Rowerzyści w Polsce 2021 przygotowanego przez stowarzyszenie zdrowy-rower.pl) większość Polaków nie posiada ubezpieczenia roweru.

oc na rower, ubezpieczenie na rower, ubezpieczenie roweru od kradzieży cena

Źródło: pewnienarower.pl

Dlaczego tak się dzieje? Przede wszystkim ubezpieczenia rowerowe pojawiły się stosunkowo niedawno. Wcześniej można było ubezpieczyć rower do kwoty jedynie 10 tys. zł. Można było również ubezpieczać rower w ramach ubezpieczenia na wyjazd zagraniczny jako sprzęt sportowy, ale tutaj również były ograniczenia kwotowe. Teraz dzięki ubezpieczeniu ,,PZU pewnie na rower” można ubezpieczyć rowery nawet 4 letnie do kwoty 20 tys. zł oraz do 30 tys. zł, w przypadku rowerów szosowych i triathlonowych. Platforma pewnienarower.pl pozwala szybko dostosować kwoty i warianty ubezpieczenia oraz przeliczyć składkę i rozłożyć ją na raty. Sam ostatnio skorzystałem z takiego ubezpieczenia i działa to rzeczywiście bardzo łatwo i intuicyjnie.

  1. Rowerzysta również może narobić szkód

W skład rowerowego ubezpieczenia wchodzi również ubezpieczenie OC. Jest to bardziej popularne w Polsce ubezpieczenie, jednak okazuje się, że nadal ponad ¾ rowerzystów go nie posiada!

oc rowerzysty, ubezpieczenie roweru elektrycznego

Źródło: pewnienarower.pl

Dlaczego warto je mieć? Rower nie jest tak niebezpieczny dla otoczenia jak samochód, ale mimo to zdarzają się potrącenia pieszych czy innych rowerzystów, można też mieć pecha i wjechać np. w luksusowy samochód wart np. 1,5 mln. złotych. Wtedy naprawa nawet drobnego wgniecenia czy wymiana uszkodzonego reflektora może kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nie wspomnę już nawet o rowerach elektrycznych, gdzie zapalenie się baterii może również narobić wielu szkód.

  1. Ubezpieczając rower można ubezpieczyć też sprzęt

Kolejny aspekt ubezpieczenia roweru to kwestia sprzętu turystycznego lub sportowego. W przypadku dalszej wyprawy, zabieramy namiot, materac, śpiwór, kuchenkę, sakwy, torby bikepackingowe itp. Jadąc na ultramaraton trzeba natomiast zabrać, nawigację, oświetlenie, powerbanka, kurtkę przeciwdeszczową, zestaw naprawczy i wiele innych rzeczy. Wszystko to sporo kosztuje. Może się okazać, że po zsumowaniu, na rowerze, mamy jeszcze sprzętu za kilka tysięcy złotych. W takiej sytuacji dokupienie opcjonalnego ubezpieczenia sprzętu (do 10 tys. zł) będzie zdecydowanie dobrym wyborem. Coś, o tym wiem bo mam już skompletowany ekwipunek na wyprawy rowerem z sakwami, jak i na zawody oraz bikepacking na lekko i to niestety spoooro kosztuje ☹

ubezpieczenie rowerzysty, oc dla rowerzysty, ubezpieczenie roweru od kradzieży cena

  1. Ubezpieczenie NNW

Podobnie jak w przypadku ubezpieczenia samochodowego, tak samo w ,,PZU pewnie na rower” można skorzystać z ubezpieczenia NNW. Nieszczęścia się zdarzają i warto mieć to na uwadze. ,,PZU pewnie na rower” wypłaca odszkodowanie nawet przy małych urazach, a kwotę na jaką się ubezpieczamy można dopasować samodzielnie w portalu.

  1. My również możemy zniszczyć własny rowerpzu ubezpieczenie roweru od kradzieży, ubezpieczenie od kradzieży roweru, ubezpieczenie rower

Przez długi czas uważałem, że ubezpieczenie roweru nie jest mi potrzebne. Dlaczego? Bo jeżdżę ostrożnie, dbam o rower, nigdy nie zostawiam go pod sklepem i mam na niego oko. Jednak moje ostatnie kraksy uświadomiły mi, że nawet jeśli nikt mi roweru nie ukradnie i nikogo nie potrącę to zawsze mogę sam się wywalić i zniszczyć drogocenny sprzęt. Tym bardziej może się to zdarzyć na amatorskich zawodach, gdzie w ferworze walki i ścigania można nie zauważyć dziury w asfalcie i rozwalić koła, czy widelec.

ubezpieczenia rowerów, gdzie ubezpieczyć rower, jak ubezpieczyć rower, dekers, rower trzykołowy

Podsumowując, uważam, że posiadając rower i sprzęt o większej wartości, zdecydowanie warto pomyśleć o ubezpieczeniu, a w przypadku rowerów za mniejsze pieniądze przynajmniej o ubezpieczeniu OC i NNW. Kupując ubezpieczenie kupujemy sobie po prostu spokój. W motoryzacji ubezpieczenia OC i AC są bardzo popularne, dlatego w przypadku rowerów nierzadko droższych niż samochody, zdecydowanie warto taki rower ubezpieczyć. Kupując ubezpieczenie z poniższego linka przy okazji wspierasz mojego bloga i kanał rowerowysztos na YouTubie! 

Materiał powstał we współpracy z pewnienarower.pl